To może być spotkanie dla Ciebie jeśli:
- samej trudno Ci siebie zobaczyć
- potrzebujesz życzliwego, wnikliwego lustra, które pokaże cały obraz sytuacji
- masz jakąś zgniłą cebulę, którą potrzebujesz rozebrać na warstwy
Kiedyś moja przyjaciółka dała mi informację zwrotną o tym, który z moich talentów najbardziej ceni.
Dla niej, i jak teraz się orientuję dla wielu innych osób, które już wcześniej mi to mówiły, jestem specjalistką od... cebuli xD
Co miała na myśli?
Od cebuli, czyli, że wiele osób przychodzi do mnie ze swoim problemem, jakąś zagwozdką i mówi: jest tak. To jest moja cebula. Powiedz mi, Marta, o chuj według Ciebie tu chodzi?
I co ja robię z tą cebulą? Nie mówię: wyrzuć, bo zgniła. Nie mówię arbitralnie: śmierdzi.
Ja tę cebule z czułością i ciekawością obieram. Z warstw. Wnikliwie rozkładam ją na kawałki, przyglądam się, analizuje.
Zapraszam do wspólnej rozkminki. Zadaje pytania. Zastanawiam się. Zmieniam perspektywę. Odwracam do góry nogami i kota ogonem.
Nie daje rozwiązań. Nie objasniam świata.
Po prostu idę do głębi, tak głęboko jak to na ten moment możliwe. Wpuszczam światło w cebulę tam, gdzie wydawało się już tylko zgnilizna.
I nieoceniającym, życzliwym okiem się przyglądam.
Często narzekam na to, że ja zawsze muszę tak głęboko, do samego sedna, nieważne jakie jest trudne, brzydkie i śmierdzi. Ja zawsze potrzebuję się zmierzyć twarzą w twarz z prawdą. Zmierzam do sedna autentyczności.
Są osoby, które również tego potrzebują. Ale nie chcą iść same. Potrzebują towarzyszki, kompanki. Wtedy mnie zapraszają na wspólną wyprawę przez chaszcze podświadomości.
Cebulowa przyjaciółka powiedziała mi: każda rozmowa z Tobą to jak sesja mentoringowa. Zapłaciłabym za takie prowadzenie. Czasem wystarczy, że zadasz jedno pytanie, a ono wystarczy mi na dzień wglądów i rozkminki.
Taka praca jest dla mnie tak naturalna jak oddychanie. Musze się uczyć by tego nie robić, bo, po pierwsze - nie każdy sobie życzy, po drugie - bo bym umarła z wypalenia.
Ale poczułam, że tak, że jestem gotowa wrócić do sesji mentoringowych 1:1, które robiłam dwa lata temu. Jako towarzyszka w podróży do głębi. Do prawdy. Do autentyczności. Z czułością, miłością i życzliwością.
Jeśli masz chęć na takie spotkanie mentoringowe online - odezwij się do mnie i sprawdzimy razem, czy mogę Ci pomóc.
Thank you!