Czym jest intuicyjna grupowa sesja zdjęciowa?
Pamiętam swój szok, kiedy dziewczyny po pierwszym zrealizowanym przeze mnie warsztacie, takiej sesji, zachwycone tym, czego doświadczyły, dzieliły się swoimi wyobrażeniami na temat tego jak to będzie wyglądać. 
Mówiły: "no ja myślałam, że nas zabierzesz w jakieś miejsce i każda po kolei będzie wychodziła na środek, Ty jej będziesz mówiła jak ma zapozować, a potem kolejna i my tak będziemy sobie siedzieć i obserwować."
Dla mnie z kolei to było szokujące, bo brzmiało to jak potwornie stresująca sytuacja. Obserwować, być obserwowanym, w takiej chwili bezbronności, odkrycia się, pokazania się i to jeszcze przez grupę prawie obcych osób - brzmi jak spore wyzwanie.
Tym bardziej, że intuicyjna grupowa sesja zdjęciowa jest czymś zupełnie odwrotnym. ​​​​​​​
Jakie to doświadczenie okazało się być dla nich? 
"Podczas sesji czułam się wspaniale i fantastycznie, byłam przekonana, że będzie stres a był relaks, miękkość i ciepełko. 
Czuję się teraz silna i sprawcza i zadowolona, że się odważyłam bo było warto!" 
Martyna
"Dziękuje ci Marto za stworzenie atmosfery, w której nie czułam, ze jestem na sesji zdjęciowej. 
Bardziej czułam to jak zabawę, wspólne przebywanie i eksplorowanie przestrzeni niż pozowana sesje. 
Dzięki temu mogłam czerpać radość z bycia, a nie skupiania się na tym jak wyglada mój brzuch, czy dobrze wyszłam z tej czy innej perspektywy. Kompletnie to puściłam. Było mi dobrze, czerpałam radość ze wspólnej energii, odczuć na ciele (promienie słońca, chłód wody). 
Dawno nie czułam się tak naturalnie i na miejscu ze swoim nagim ciałem. Jeszcze raz bardzo dziękuje :)"
Ania
Zdjęcia, które tu widzisz, powstały w trakcie takich intuicyjnych grupowej sesji zdjęciowych. Nie byłoby to możliwe się bez ustanowienia przeze mnie bezpiecznej przestrzeni, konkretnej struktury i ram, o które uczestniczki mogą się oprzeć. 
Zaczynamy od ustalenia zasad
poufności, 
odpowiedzialności za siebie, 
pełnej akceptacji, 
nie porównywania się 
i nie oceniania. 
Następnie - rozmawiamy, w obecności emocjonalnej dzielimy się swoimi potrzebami na ten czas, intencją, celem, powodem, emocjami które spowodowały, że się tu spotkałyśmy. 
Potem prowadzę dla uczestniczek szereg praktyk medytacyjno-ruchowych dzięki którym mogą rozluźnić ciała, wyjść z głowy, przełączyć się w tryb czucia, zapomnieć o intelektualnej narracji jaką mają na swój temat na ten jeden krótki moment.
Ta praktyka za każdym razem jest inna, wygląda inaczej, inne ma tempo i rozwój ponieważ prowadzę ją na żywo, uznając i słuchając potrzeb osób uczestniczących w niej w tu i teraz. 
Moderując i prowadząc je przez to doświadczenie, w między czasie zaczynam je fotografować. Czasem osoby mają cały czas zamknięte oczy. Czasem tańczą, kołyszą się, rozbierają, wchodzą do wody. Czasem leżą, przytulają się, głaszczą.
Motywem przewodnim każdej z prowadzonych przeze mnie praktyk jest poszukiwanie w ciele miękkości i przyjemności przez samodotyk, dzięki czemu łatwiej jest osobom poczuć się swobodnie, komfortowo w swoim ciele - bo przestają, na ten jeden krótki moment, skupiać się na tym, jak ciało wygląda. Zaczynają dbać o to, jak ono się czuje i dążyć do jego dobrostanu.
Czy podczas sesji zdjęciowej muszę się rozebrać?
Podczas sesji zdjęciowej nigdy niczego nie musisz. 
Są od tego pewne wyjątki, kiedy rozebranie się jest celem warsztatu/sesji zdjęciowej t.j. np. "Odwstydzanie nagości". Ale wtedy wyrażasz zgodę na nagość świadomie decydując się na wzięcie w nim udziału. 
Jednak w żadnej innej sytuacji nigdy nie będę tego od Ciebie oczekiwała. Nagość, jej brak, zakres - wszystko zależy od Ciebie i Twojego komfortu. Zdarza mi się często fotografować osoby, które zakładają, że na pewno się nie rozbiorą, a sesję kończymy latając na golasa na plaży czy polanie wrzeszcząc z radości (i wolności). Ale tak nie musi być w Twoim przypadku. I to jest okej. 
Uprzedzając Twoje kolejne pytanie - nie, Twoich zdjęć nigdy nigdzie nie opublikuję bez Twojej wyraźnej zgody. Którą, swoją drogą, nawet jeśli mi dasz, w każdej chwili możesz cofnąć. You're safe with me <3
OFERTA
W październiku planuję zrealizować taki warsztat dla osób początkujących, które nie lubią siebie na zdjęciach. Spotykamy się w Lesie Kabackim w jesieniarskim wajbie. Jeśli jesteś zainteresowana udziałem - daj mi o tym znać wypełniając poniższy formularz kontaktowy. Inwestycja w ten warsztat to 400 PLN, w tej cenie otrzymujesz dla siebie 3 zdjęcia.
Podobnie, jeśli chciałabyś, żebym podobny warsztat zorganizowała dla Twojej organizacji albo podczas Twojego eventu. Jeśli czujesz, że to może wesprzeć Twoje uczestniczki i podzielasz moje wartości ciałożyczliwości, autentyczności i akceptacji - napisz do mnie, a ja odezwę się do Ciebie z propozycją oferty. Moje wynagrodzenie to zwykle cena rzędu 1000 PLN za 2h, a każda uczestniczka dostaje 3 zdjęcia siebie dla siebie.
Wyślij
Dziękuję za wiadomość! Wkrótce odezwę się do Ciebie z odpowiedzią.Ściskam!Marta

You may also like

Back to Top